Rowertour testuje lampki rowerowe XLC

Oświetlenie do roweru powinno nam towarzyszyć podczas każdej przejażdżki. Nie tylko w jesienne i zimowe wieczory, kiedy wracając z pracy jest już szaro lub zupełnie ciemno. Jednak właśnie z uwagi na pogodę początek jesieni jest idealnym okresem do przeprowadzania testów oświetlenia. Jeśli w takich warunkach lampki sprawdzą się wystarczająco dobrze to znaczy, że poradzą sobie w każdych innych. Przejdźmy więc do testu!

 

Test lampek rowerowych XLC

Oświetlenie rowerowe przednie XLC CL F12

Zacznijmy od przedniej lampki, która została wyposażona w jedynie jedną diodę LED o natężeniu światła 32 lux i dwa tryby świecenia. Zasilana jest czterema bateriami AA (paluszki), które znajdziemy w komplecie. System montażu do kierownicy jest bardzo łatwy i nie wymaga użycia żadnych narzędzi. Mocowania są dwa i pasują do kierownic o średnicy od 19 do 31,8mm. Jeśli chodzi o wymiarny to lampka do małych nie należy. Nie jest też lekka, bo waży 187g. Czas świecenia zależy oczywiście od jakości użytych baterii. Nie sprawdziłem jak długo potrafi wytrzymać na poszczególnych trybach. Jeśli wierzyć producentowi to powinna wytrzymać 8 godzin w najmocniejszym trybie i do 16 godzin w trybie oszczędnym. Nasuwa się myśl, aby od razu zainwestować w akumulatory, które będziemy mogli wielokrotnie ładować.

 

Dioda led w lampce rowerowej XLC CL-F12

Jak świeci XLC CL F12?

Jedna dioda i natężenie 32 lux nie brzmi zbyt obiecująco. Jednak po pierwszej jeździe jestem mile zaskoczony mocą tej lampki. Została tak zaprojektowana, aby oświetlać tylko jezdnię, a nie jadące z naprzeciwka samochody.

 

Baterie w lampce XLC CL-F12

Wymiary lampki na rower XLC CL F12

Jak już wyżej wspomniałem waży 187g, a jej wymiary to około 11cm długości i około 4cm średnicy. To sporo. Nie da się ukryć, że lampka jest duża. O ile podczas normalnej jazdy po mieście lub na wycieczkach rowerem trekkingowym nie powinna przeszkadzać nam jej wielkość, tak na mojej szosie z kierownicą o szerokości 42cm zajmuje dużo miejsca i wolałbym wybrać inny model.

 

Tylna część lampki XLC CL-F12

Lampka rowerowa tylna XLC CL R14

O tylnych lampkach raczej za wiele powiedzieć nie można. Najczęściej świecą na czerwono, mocuje się je do sztycy i mają kilka trybów pracy. Marka XLC dodała do oferty oświetlenie LED w jeszcze bardziej minimalistycznej formie. Mocna lampka rowerowa to coś co może nam nawet uratować życie, więc warto zwórócić uwagę na ten parametr. W modelu CL R14 znajdziemy 3 ultra jasne diody LED, które dają wystarczająco mocne światło. Lampka ma wbudowany wewnętrzny akumulator, który ładujemy za pomocą dołączonego do zestawu kabla z końcówką micro USB. Na jednym ładowaniu bez trudu wytrzyma około 4 godzin.

 

Komplet oświetlenia XLC CL-F12 i CL-R14

Mocowanie lampki CL R14

W zestawie znajdziemy dwa mocowania. Jedno klasyczne na sztycę składające się z plastikowej obejmy oraz grubej gumki. Lamkę do obejmy mocujemy przykładając ją i obracając o 90 stopni.  Drugie natomiast składa się z paska na rzep, który umożliwia przymocowanie lampki np. do kasku.

Co wyróżnia lampkę CL R14 na tle konkurencji?

Tym co najbardziej podoba mi się w tej lampce to minimalizm. Nie jest to mocna lampka rowerowa w porównaniu do innych modeli, które miałem okazję testować, ale jest w zupełności wystarczająca. Jest za to mała i lekka. Doskonale nadaje się do rowerów wyścigowych. Jednym ruchem ręki możemy ją ściągnąć i podłączyć do ładowarki. Nie trzeba za każdym razem odpinać całej obejmy. Rower wygląda estetycznie, a sama lampka wykonana została z dobrej jakości materiałów. Biorąc ją do ręki czujemy, że nie jest to chińska lampka z naniesionym logotypem sprzedawcy. Gwoli ścisłości lampka jest tajwańska, ale to nie jest istotne. Jej wykonanie i dbałość o szczegóły są imponujące.

Podsumowanie

Testowane lampki CL F12 i CL R14 to nie jest komplet oświetlenia. Z jednej strony mamy dużą i mocną lampę przednią, a z drugiej bardzo minimalistyczną lampkę tylną. Oba modele różnią się też chociażby sposobem zasilania. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby założyć sobie taki komplet i z zadowoleniem z niego korzystać. Obie lampki spełniają swoje podstawowe zadania. Tylnej lampce mogę dać ocenę 9/10 odejmując jeden punkt za brak innych trybów świecenia, niż ciągły. Jest to jednak najładniejsza i najprostsza lampka tylna jaką miałem.

 

Powiązane artykuły

zamknij [x]