Serie F100 od Dr Wack’a z pewnością jest jedną z najciekawszych propozycji, jakie w ostatnim czasie pojawiły się na rynku rowerowym w naszym kraju. Dystrybucją zajęła się firma Powerbike, która ma w swojej ofercie kilkanaście marek, w tym takie jak Fox czy IXS. Można więc z góry założyć, że F100 to nie jest kolejna seria średniej jakości smarów, które co jakiś czas szybko starają się przejąć choć niedużą część rynku, ale zazwyczaj równie gwałtownie z niego znikają. Jak będzie w tym przypadku?
Na końcowych sukces złożyć musi się dobra cena, sprawny marketing oraz wysoka jakość produktu, która przekona do siebie klienta i sprawi, że po wylaniu ostatniej kropli smaru na łańcuch wróci on po następną butelkę. W naszym teście właśnie na szeroko rozumianej jakości produktu postanowiliśmy skupić się najbardziej.
Co wchodzi w skład serii F100 Dr Wack?
Na stronie producenta oraz naszego polskiego dystrybutora znajdziemy całkiem szeroką ofertę smarów i środków czyszczących do roweru i ubrań. Podstawą jest środek do czyszczenia roweru oferowany w 5-cio litrowym kanistrze, dwulitrowej butelce, 750ml spryskiwaczu lub w niedużym opakowaniu o pojemności 100ml. Oprócz tego znajdziemy olej chroniący przed korozją i nadający połysk, preparat w aerozolu do pielęgnacji matowych powierzchni, olej łańcuchowy do roweru elektrycznego w aerozolu lub w płynie, preparat do czyszczenia łańcucha, olej do łańcucha, który występuje w kilku pojemnościach, preparat do czyszczenia roweru, suchy smar do łańcucha w aerozolu lub zakraplaczu, preparat ochronny do odzieży, środek do prania oraz ściereczki z mikrofibry.
Na uwagę zasługuje także jeszcze dość skromna linia preparatów bio. W jej skład wchodzi smar do łańcucha oraz środek do mycia roweru. Oba preparaty oczywiście są biodegradowalne i bezpieczne dla środowiska. Do mojego testu postanowiłem wybrać pięć produktów: płyn do mycia roweru, olej do roweru elektrycznego, dwa smary do łańcucha oraz preparat w aerozolu do czyszczenia łańcucha.
Płyn do czyszczenia roweru F100 Bicycle Cleaner
Do przetestowania jego skuteczności wybrałem nieduże opakowanie płynu o pojemności 100ml, którego cena katalogowa wynosi 25,00zł. Traktuję to jako próbkę, ponieważ kupowanie takiej pojemności na dłuższą metę nie ma sensu. 5-cio litrowy kanister możemy mieć pięć razy taniej (w przeliczeniu na 100ml). Do tego warto zaopatrzyć się w butelkę 750ml ze spryskiwaczem, aby wygodniej móc korzystać z płynu.
Płyn czyszczący F100 poddałem bardzo trudnemu testowi. Postanowiłem wyczyścić starą i brudną ramę, która kurzyła się na strychu. Jej dominującym kolorem jest biel, co dodatkowo utrudniło zadanie. Spisał się świetnie. Bród, kurz i mocno już zaschnięte zabrudzenia zmieszane z olejem łańcuchowym bez trudu zeszły, bez konieczności szorowania po ramie.
Smar suchy F100 Dry
Suchy smar, który jak deklaruje producent jest bardzo czysty, a po posmarowaniu nim łańcuch nie łapie zabrudzeń. Z reguły takie smary mają krótką żywotność i po około 200-300km (w zależności od warunków) trzeba powtórzyć smarowanie. Tak samo było w przypadku smaru F100, chociaż bliżej mu było do 300, niż do 200km. Łańcuch po posmarowaniu pracował cicho, a po przejechaniu ponad 200km praktycznie wyglądał jak nowy.
Pamiętać należy, aby przed posmarowaniem łańcucha bardzo dokładnie go wyczyścić. Można bawić się w jakieś przyrządy, szczotki czy słoiki z naftą. Jeśli jednak nie chcemy tracić czasu warto sięgnąć po kolejny produkt: F100 Kettenreiniger. Wracając jeszcze do smaru warto zauważyć, że bardzo mocno i szybko jego składniki się rozwarstwiają. Już po około 20 minutach mamy efekt widoczny na poniższym zdjęciu. Należy więc przed każdym użyciem koniecznie wstrząsnąć butelką. Nie jest to wada produktu. Wynika raczej ze specyfiki produktu, który łączy w sobie zalety smarowania olejem oraz suchym smarem.
Spray do czyszczenia łańcucha F100 Chain Cleaner
Wydajny i całkiem wygodny w użyciu spray, którym możemy wyczyścić łańcuch, korbę, kasetę czy inne metalowe powierzchnie, które oblepiliśmy błotem i smarem w czasie ostatnich przejażdżek. Chain Cleaner można aplikować bezpośrednio na założony łańcuch, zębatkę lub na szmatkę, którą potem będziemy czyścić napęd. Mi wystarczył jedynie ręcznik papierowy, aby dokładnie wyczyścić cały napęd, który uprzednio ściągnąłem z roweru. Prawda jest taka, że kasety (szczególnie MTB) nie wyczyścimy na błysk gdy mamy ją założoną na bębenek. Najlepiej ściągnąć i każdą koronkę wyczyścić osobno, a z F100 to prawdziwa przyjemność.
Środek ten ma ciekawą konsystencję żelu, która bardzo dobrze penetruje nawet najdrobniejsze zakamarki i rozpuszcza cząstki brudu. Jego stosowanie jest bardzo proste. Wystarczy spryskać czyszczoną powierzchnię, pozostawić ją na 5-10min, ale nie dłużej niż 15, a następnie wyszorować lub po prostu spryskać raz jeszcze i spłukać mocnym strumieniem wody. Po wyschnięciu łańcucha nakładamy dowolny smar. Może to być na przykład F100 eBike-OL.
Smar mokry do E-bike’ów F100 eBike-OL
Smar ten występuje w buteleczce o pojemności 50ml z zakraplaczem lub w formie spray’u o pojemności 100ml. Przeznaczony jest do rowerów elektrycznych, ale bez problemu można go stosować w „zwykłych” rowerach. Naturalnie szybciej łapie brud niż smar suchy, ale jedno smarowanie starcza na znacznie więcej kilometrów. Ile dokładnie? Trudno powiedzieć, bo póki co mój test był zbyt krótki, aby smar zupełnie się zużył. Po dłuższym stosowaniu uzupełnię tę informację.
Niezależnie od jego wydajności przyznać trzeba, że całkiem dobrze penetruje łańcuch i chroni go przed zużyciem. Szczególnie przy rowerach elektrycznych lub podczas pokonywania długich dystansów w trudnych warunkach np. podczas wypraw rowerowych ma to duże znacznie. Osobiście bardziej przekonuje mnie zakraplacz, bo spray zbyt mocno rozpryskuje się na boki i może zachlapać elementy znajdujące się za łańcuchem. Warto też dodać, że smar możemy zastosować do styków elektrycznych, aby zapobiec korozji i upływu prądu. W tym celu najlepiej posmarować styki miękką szmatką nasączoną olejem. Aplikując olej na łańcuch musimy pozostawić go na 5 minut, a następnie zetrzeć nadmiar.
Produkty marki Dr. Wack zdały test na piątkę z plusem
To nie jedyne produkty jakie znajdziemy w ofercie Dr Wack F100. Z pewnością wrócę jeszcze z kolejnym testem produktów Bio oraz środków do prania i impregnacji odzieży, które już miałem okazję używać i wiem, że zasługują na opis w osobnym artykule. Marka F100 to niemiecka jakość, duża wydajność i skuteczność działania. Smary i środki czyszczące doskonale się uzupełniają i z pewnością znajdą swoje miejsce na mojej warsztatowej półce. Nie spodziewałem się niczego nadzwyczajnego, a okazało się, że to jedne z najlepszych smarów i środków czyszczących jakich kiedykolwiek używałem. Z czystym sumieniem mogę je polecać innym, a sam z pewnością będę je stosować regularnie.