System bezdętkowy w rowerze szosowym

Nieważne czy jeździmy po idealnie gładkim asfalcie, czy też wybieramy rzadziej uczęszczane dziurawe drogi lokalne częściej lub rzadziej, ale na pewno w końcu przebijemy dętkę. Ten bolesny dźwięk uchodzącego powietrza i uczucie, że koło zaczyna odbijać się w górę i w dół przy każdym naciśnięciu na pedał. Do tego coraz gorsza stabilność, która w przykry sposób daje o sobie znać podczas brania kolejnego zakrętu. Z pewnością znamy tę sytuację, a część z nas, aż za dobrze i za często. Czy da się coś z tym zrobić oprócz stawiania roweru na trenażer i jazdy pod dachem? Czy może przebite dętki muszą już być nieodłącznym elementem rowerowej przygody?

 

 

System bezdętkowy w oponach szosowych

 

 

Jest pewne rozwiązanie! Wyrzuć dętkę, zmień opony i obręcze na kompatybilne z systemem bezdętkowym, dodaj taśmę, wentyl, zalej wszystko uszczelniaczem i przestań przejmować się drobnymi przebiciami. W świecie MTB wiele osób ma mieszane uczucia co do tego systemu. Fora internetowe pełne są wątków związanych z problemami dotyczącymi nieszczelności opon, potrzebą posiadania odpowiedniej pompki, problemami podczas jazdy gdy opona się rozszczelni lub dziura będzie na tyle duża, że mleko nie da rady jej zalepić. Konieczność pamiętania o dolewce mleka tez może być pewną niedogodnością.

 

Jestem jednak zdania, że ten system w rowerach szosowych, zarówno na treningach, a przede wszystkim na zawodach sprawdza się bardzo dobrze. W oponach szosowych najczęściej mamy do czynienia z niewielkimi dziurami lub nacięciami, a te dobrej jakości mleko bez problemu zaklei.

 

Co jest potrzebne do zastosowania systemu Tubeless?

Aby nasz system działał poprawnie oraz mogli cieszyć się z jego zalet, będziemy potrzebować następujących rzeczy:

 

Obręcze TLR

System bezdętkowy wymaga odpowiednich obręczy, które po założeniu opon stworzą szczelny zestaw. Polecamy obręcze szwajcarskiej marki DT Swiss. Na przykład model: R460 lub RR511 jeśli używamy hamulców tarczowych.

 

Opony bezdętkowe na szosę

Do kompletu potrzebne będą dedykowane opony. Continental jakiś czas temu wypuścił nową odsłonę legendarnego modelu GP4000s II pod nazwą GP5000. Występuje w dwóch wersjach: klasycznej i pod system bezdętkowy, pod symbolem GP5000 TL.

 

Wentyle pod tubeless

Uprzedzając pytania nie mam pojęcia, dlaczego wentyl pod system bezdętkowy jest droższy, niż w zasadzie ten sam wentyl w połączeniu z dętką, ale trzeba się z tym po prostu pogodzić. Warto zaszaleć i dobrać wentyl kolorystycznie do innych elementów roweru. Takie różnokolorowe wentyle oferuje firma Trezado. Pamiętajmy, aby wybrać wentyl odpowiedniej długości.

 

 

tubeless wentyl

Opaska tubeless na obręcz

Opaska uszczelnia obręcz, aby powietrze nie uciekło z koła. Najważniejszym kryterium wyboru jest szerokość opaski, która musi być właściwie dobrana do szerokości obręczy. Do kół szosowych stosuje się węższe opaski, niż do kół MTB.

 

Mleczko uszczelniające

Decydując się na przejście na „tubelessy” warto od razu zaopatrzyć się w butelkę o większej pojemności, ponieważ dolewki w trakcie sezonu będą nieuniknione. Pocieszeniem niech będzie fakt, że do szosy musimy wlać mniej mleka, niż do opon terenowych.

 

 

tubeless na szosie, mleko, bezdętkowe

 

Zestaw naprawczy do opon bezdętkowych

Trzeba liczyć się z tym, że czasem system może zawieść. W takiej sytuacji polecam zestaw ratunkowy, który składa się z:

  • Zapasowej buteleczki mleka - aby w razie potrzeby móc uzupełnić jego poziom,
  • Klucza do odkręcenia wentyla (jego środka),
  • Pompki CO2 – potrzebny będzie odpowiednio silny strzał powietrza, którego nie osiągniemy zwykłą pompką ręczną,
  • Rękawiczek lateksowych – aby się nie ubrudzić przy naprawie,
  • Zestawu naprawczego składającego się ze szpilki do przeciągania włókna oraz włókien do łatania,

W ostateczności możemy zabrać ze sobą zapasową dętkę. Należy wtedy wyjąć wentyl Tubeless i zamontować dętkę w standardowy sposób.

 

 

 

Podsumowanie

Opony bezdętkowe przy wysokim ciśnieniu nie mają szans, aby ześlizgnąć się z rantu obręczy. Lepiej chronią przed przebiciem oraz pozwalają uzyskać nieco mniejszą wagę. Moim zdaniem system bezdętkowy w kołach szosowych będzie coraz bardziej popularnym rozwiązaniem nie tylko w zawodowym peletonie, ale także wśród amatorów. Tak jak ma to miejsce w świecie MTB.

Powiązane artykuły

zamknij [x]