Jej wykonanie niewiele różni się od modeli tradycyjnych. Nieco inaczej ułożone są ząbki - mają inaczej profilowane wcięcia dla lepszej i efektywniejszej pracy, ale za to obowiązkowe systemy żłobień ułatwiające zmianę biegów jak Linkglide w Shimano - umożliwia to płynną pracę całego układu, zwłaszcza że przenoszone momenty są dużo większe niż w wypadku normalnego napędu. Najdroższe modele SRAM XG-899 to wydatek astronomiczny rzędu 2 tysięcy złotych. Kaseta współpracuje tylko z układem EX1. Jeśli jednak nie chcemy wydawać aż tak druzgocącej sumy - nic trudnego. W ofercie są tańsze modele Sunrace MF czy też udana seria Shimano CS - tu wydatki zamkną się w kwocie 300-400 zł, przy czym kaseta będzie naprawdę udanie pracować z istniejącymi układami napędowymi i nie zużyje łańcucha w ciągu sezonu.
Kierujcie się przede wszystkim dobrym producentem i oznaczeniami "E-Bike Ready" jakie znajdziemy na układach Shimano na przykład. Kaseta do roweru elektrycznego nie musi być najdroższa, ale dopasowany model znacznie lepiej poradzi sobie z napędem elektrycznym i pozwoli na efektywną pracę całości. Duży zakres pracy (nawet 11-48) pozwala na pełne wykorzystanie zalet dodatkowego wspomagania tak na podjazdach, jak i w trudnych warunkach. Z kolei fachowe wykonanie w połączeniu z rzetelnym czyszczeniem z Waszej strony zapewni długą i w ogromnej większości bezproblemową pracę. Zapraszamy - poznajcie kasety do elektryków, załóżcie je u siebie i cieszcie się przygodami na elektrycznym rowerze.